- No już wstawaj .! - nachyliłam się nad życiem. Leżało na ziemi i płakało - Nie poddawaj się .! - ukucnęłam klaszcząc w dłonie.
- Nie dam rady - wymamrotało Życie i zaniosło się głośnym szlochem. Usiadłam na ziemi i otarłam jej łzy.
- Przejdziemy przez to razem - powiedziałam a ona prychnęła pod nosem. Schowała twarz w dłonie i zaczęła łkać - Serio .? - wstałam i położyłam dłonie na biodra - Poddajesz się po jednym upadku .? Żal mi Cię Życie myślałam że jesteś twardsza - odparłam z głosem pełnym pogardy. Zabrała dłonie z twarzy i spojrzała na mnie smutnymi oczami.
- Nie jestem słaba - wyszeptała i wstała z ziemi. Spojrzała mi w oczy i powtórzyła pewniejszym głosem - Nie jestem słaba - uśmiechnęłam się zadowolona. Ruszyłyśmy razem w ramie w ramie pokonując dalsze przeciwności.

~~~~~
Pierwszy raz zabrałam się za napisanie takiego czegoś.
Proszę o uwagi dotyczące moich błędów i rady jakbym mogła je poprawić :)

Gdybyś mógł cofnąć się w czasie i przeżyć to wszystko jeszcze raz albo zmienić jedną rzecz w swoim życiu co wybrałbyś .?

Każdy narzeka na miłość, jedni że mają jej za mało a drudzy że zbyt wiele, a powinni się cieszyć ze mogli poczuć to uczucie .

To niewiarygodne, że tak wiele ludzi czeka aż szczęście samo się pojawi zamiast wyjść z domu i poszukać tego szczęścia ponieważ zawsze jest niedaleko.