Gdy pier­wszy raz przeczy­tałam wiado­mość od niego ser­ce nie poczuło gwałtow­nej ek­scy­tac­ji. Nie od­pi­sywałam przez kil­ka dni, bo zas­ta­nawiałam się co znaczy ta mała uśmie­chnięta buźka. Ale jes­tem ko­bietą i cieka­wość zwy­ciężyła. I tak się zaczęło. Od wiado­mości do wiado­mości. A po­tem spot­ka­nie. Niem­ra­we i ner­wo­we, z to­warzys­twem mi­liona py­tań w głowie. Czy dob­rze ro­bię spo­tykając sie z nim? Nie zna­lazłam od­po­wie­dzi. Wie­działam tyl­ko, że ta [...]

Kobieta zawsze musi być przekonana do wszystkiego co robi. Nawet do największej głupoty. Bez tej wewnętrznej motywacji nawet nie spojrzy. Bo po co? Nie widzi sensu, więc nie działa.

Jak bardzo ulotne jest szczęście. W jednej chwili uśmiechasz się , w drugiej próbujesz zatrzymać łzy.

Pokazałam Ci tyle siebie, ile w tej chwili możesz znieść. Gdybyś ujrzał większą część mnie - zniszczyłoby Cię to. Tak samo jak niszczyło mnie przez lata. Ale Ty, Ty mnie uratowałeś.

Dzi­siaj wyp­rałam koszulkę, którą miałam na so­bie pod­czas naszej pier­wszej ran­dki. Tak długo trzy­małam ją w sza­fie, nie zakładałam jej cho­ciaż przy­pomi­nała mi wszys­tko co dob­re. Wszys­tko po to,by po ot­warciu sza­fy czuć za­pach Twoich per­fum. Po­wiesz ,że to sza­lone. I możesz mieć rację. Ale dziś wrzu­ciłam ją do pral­ki. Ob­serwo­wałam każdy jej ruch pod­czas ob­ro­tu bębna. Pat­rzyłam jak wo­da wypłuku­je Twój za­pach. Jak po­wol­ne i hip­no­tyczne ruchy zmieniają nasza przy­godę w wspom­nienie. Nie wiem czy jest ono dob­re, złe czy po pros­tu obojętne. Wiem,że dzi­siaj wy­leczyłam się z uczu­cia do Ciebie.

Spytaj mnie jeszcze raz dlaczego wierzę w miłość i marzenia. Może teraz znajdę odpowiedź.

To szalone,że tęsknimy za czymś tak błahym jak pocałunek. Ale w pocałunku jest magia, która nas obezwładnia, odbiera myśli i uzależnia. Magia. która potrafi jednym dotknięciem warg zmienić wszystko.

Szczęśliwe serce, które nie zna miłości. Nie zna bólu i rozczarowania, które niesie ze sobą miłość. Nie zna łez, które cicho płyną
po policzkach, gdy wciąż szepczesz kocham...

Zimą psom marzną nosy, kotom łapki, a ludziom serca. Są jednak tacy ludzie, których serce jest zamrożone przez cały rok.

Pomóż słabszemu, gdy cicho płacze w zbombardowanym świecie bez zasad.

Widziałam jak nakłada maskę uśmiechu , gdy jej serce krwawiło.