Rozwodząc się nad słowami łatwo zgubić związek.

Każdy dodatek to nowy podatek.

Trzeba przerzucić wiele stron by odłożyć się na miejsce.

Kiedy coś siądzie, nie przesadzaj.

Gdy wody odejdą, narodzą się pragnienia.

Przykuci do zasad zaczynamy się łamać.

Więcej w kościele biznesu niż bożego interesu.

Dochodząc do czegoś nie raz się przejdziesz.

Prawdziwe dno nigdy go nie sięga.

Są kawałki, które mi wchodzą np. kawałek sernika.

Może każdego pozbawia fal.

Uciekamy wzrokiem przed życia widokiem.

Włożony kij w mrowisko, głupoty zbiegowisko.