Jestem bo istnieję duszą umocniona. Jestem wraz z ciałem z dala przywieziona. Jestem,istnieje i tak niech zostanie. Jestem na tym świecie tak,
jak chciałeś panie.
* * *
Jestem umocniona, niewiara odchodzi,
ja już nie kobieta,
dziewczyna przychodzi.
Ja już nie ta sama odmieniona w sobie,
ja tak znaleziona
jak minerał w grobie.
* * *
Ja jestem w tym świecie
prawdą umocniona,
nie padam z wysiłku
mimo,żem spragniona
znalazłam oparcie
i optymizm w sobie
znalazłam go
chciałam
odnaleść go w tobie.
* * *
Nadal jestem wielka
mimo,że tak w sobie,
jestem umocniona
wiarą bożą w słowie.
Me oczy spojżały na świat
bardziej z góry
spojżały,
ozwały się słowa zza góry.
* * *
Nie ma w moich ustach
złego słowa panie,
nie istnieje w dłoniach
krzywda i łajanie.
Nie w moich oczach
łez goryczy,żalu,
jestem ja i serce,
partner w każdym calu.
* * *
Nie jestem już dzieckiem.
kobietą już byłam,
jestem słowem,
w wierszu,
tego się uczyłam.
* * *
Nie posiadam ciała
jak wielka matrona,
jestem
duszą
z ciałem
w sercu umocniona.