szlachetne.. kultowe etc

a dzisiejsze nastolatki nawet nie chcą o tym słyszeć ;p
jeszcze nie zaczęły wpływać 'na własne szczęście'.. a już uznaje się je za skrzywdzone ;)

Uff, to dobrze, jeszcze zdążę z tej lodówki zwiać :D

Tego nie rozumiem - raczej złą stroną - z sumieniem może zasypiać - sprawiedliwość , współczucie itp. To tragiczne.

dzięki bąbelki.

bolik...

"Marlen Haushofer — Ściana

[...] ale ja jestem tylko prostym człowiekiem, który utracił swój świat i jest w trakcie odnajdywania nowego świata. Jest to bolesna droga i daleko jeszcze do jej końca."

Rymy poszły spać...
więc ograniczę się do +

;]

o tych niżej nie myślałam!
Ach, chociaż raz okazałam się większą optymistką, hoho. Cios w bolikowy łokeć ;D

Cudo!
Niestety... Co raz częściej zdarza mi się to 'niekiedy'..

nie tylko marznie się na słońcu, ale też znika się w ciemności tłumu i cieniu własnego serca

anomalia na prezydenta! :D

Ojj, chciałam mieć pewność, że przeczytam ze dwa, trzy razy lektury, przed prezentacją. Mimo, że Zbrodnia... jest jedną najlepszych książek, jakie było mi czytać, to czas jaki będę mieć, nie pozwoli mi na przelecenie całej treści.

Natomiast w Dżumie się zakochałam... Wyszperałam w niej tyle ciekawych myśli... Tyle pięknej treści, że to kwestia czasu, aż nauczę się ich na wyrywki ;]

(Marrcin wyżej sra, jak dupę ma)

co do myśli, hmm, zgadzam się absolutnie.

haha, anomalio, genialnie piszesz i bardzo nawidzę Twoje myśli ;D

też sobie ją zachowam.

jej styl z daleka poznałam
a gdy przeczytałam
z wrażenia olśnienia dostałam
i wierszem do niej napisać zechciałam
że mnie się bardzo podobało
i w myśli wszystko mi pasowało

;)

Rozumiem ... :)