przyszedł..

..cicho, na paluszkach Grudzień.. usiadł na krześle i poprosił o herbatę z melisą:) On wie, że to będzie trudny miesiąc. Miesiąc pośpiechu, zabiegania, niepotrzebnych zgrzytów, udawanych radości.. A wszystko po to, żeby przeżyć kilka dni w atmosferze świąt i radości, o której po prostu zapominamy.

Grudzień, to mądry miesiąc.. i zna moje rozterki..

To miała być taka zwykła znajomość.. Taka z uśmiechem na "dzień dobry" i buziakiem na "dobranoc".. A teraz.. jesteś moim sercem..

Proponuję siebie... w całości lub po kawałku... proponuję siebie rankiem, w południe i po zmroku... proponuję siebie pod prysznicem, przy śniadaniu i kolacji... proponuję siebie kiedy tęsknisz za słońcem i odrobiną pieszczot... proponuję siebie kiedy zmęczony padasz na łóżko... proponuję siebie kiedy poczujesz, że bardzo ci kogoś brakuje...

..proponuję ci siebie..

Wygodny fotel, półmrok, moja ulubiona płyta, prawie zimna kawa i papieros tlący się w popielniczce.. A w głowie wszystko to, co się zdarzyło.. wdycham zapach twojej skóry i słyszę twoj szept ".. chcę..chcę bardzo.."

Zmęczona życiem prosiłam o ciszę, prosiłam o kres wszystkiego.. Dostałam ciebie, dostałam szczęście, dostałam miłość.. Niczego wiecej nie pragnę..

Kilka skradzionych chwil..kilka wyszeptanych słów.. kilka westchnień..
oddam za nie wszystko..

Pamiętaj o mnie, kiedy ja pamiętać już nie będę mogła..
Nie wyrzucaj mnie.. schowaj do szuflady, ale nie wyrzucaj..

Czekam na poranek.. jest obietnicą.. obiecał mi ciebie serce..

I już po sobocie. Ucałowała na powitanie niedzielę i odeszła do swojej sypialni. Będzie teraz w spokoju czekać na swoją kolejkę. Trochę poczyta, trochę pospaceruje, może pojeździ na nartach a przede wszystkim pomyśli, przemyśli, rozprawi się sama ze sobą.. Bardzo tego potrzebuje..

Przywitałam się z tobą o brzasku.. delikatnie całując twoje powieki.. delikatnie dotykając twoich ust.. zatopiłam dłonie w twoich w włosach.. to była moja chwila..

Wiesz co mnie wzrusza..?? Wszystkie małe i drobne gesty.. każda delikatność jaką mnie obdarzyłeś.. każde niewypowiedziane słowo, które zostało między myślami.. to w jaki sposób kładziesz dłoń na moich włosach.. jak otaczasz mnie ramieniem..

Zachwycające w życiu jest to, że daje nam ono cudownych ludzi.. takim cudem dla mnie jesteś ty..

..kocham..

Wędrowałeś kiedyś takimi szczytami, że upadek z nich był największą rozkoszą? Ja tak i znowu chcę tam wędrować..