Drogie życie Oszczędź matce wędrówki po niebie Daj odpocząć srebrnemu księciu Teraz nawet dzień i noc nie mają znaczenia Krzyk lasu ucichł Juz nie szumi morze Słychać tylko blagalne szepty gorzkich modlitw Chłód i nieobecność tak bardzo przenikają dusze Że nawet nasze cierpienie staje się nieskończone