Menu
Gildia Pióra na Patronite

z cyklu: MYŚLI DOŚĆ PRZYZWOITE

- Masz piękne ciało.
- Twoje piękniejsze. Założymy się?
- Nie. Rozbierzemy.

29 144 wyświetlenia
523 teksty
42 obserwujących
  • nicola-57

    23 February 2015, 16:55

    właśnie o to w całej tej "religii" idzie :)))

  • fyrfle

    23 February 2015, 16:51

    Będę ciągnął ten swój trywialny sposób rozumowania i przecież w łóżku mogą się spotkać wierząca z agnostykiem i rozebrać co nie co, a nawt wejść w pewne miejsca, które moga być wspólnymi, to też Twojej myśli...tamtej.

  • nicola-57

    23 February 2015, 16:18

    Pati, podobno urodziłam się z "radosnymi genami", nie wiedziałam tylko, że będę ich potrzebować nie tylko po to, żeby radować otoczenie, ale po to, żeby też jakoś tam siebie ratować w tym moim bardzo pokręconym życiu...
    Serdeczności :)

  • Cobra

    23 February 2015, 15:53

    coś z serii na wesoło :)

  • nicola-57

    15 February 2015, 13:29

    uśmiechnęłam się Mirku. Nie przeszkadza! :)
    a w tekście doszło do spotkania głęboko wierzącego z wątpiącym i dociekliwym zarazem. Jak to w życiu...No i wreszcie w jakimś moim tekście "erotyką" powiało... :)))

  • fyrfle

    15 February 2015, 11:53

    Nie mam pięknego ciała, ale miłości to nie przeszkadza. Czyżby ślepa?

  • nicola-57

    14 February 2015, 19:51

    a ja liczyłam na to, że dołączysz:), że też trochę się obnażysz, odwagi Wojtek. We mnie powoli odwaga wstępuje :)))

  • nicola-57

    13 February 2015, 16:46

    Mimuś, specjalistką od wypieków to jest Star!!!
    ale spróbuję z nią zdrowej konkurencji ! A co, a dlaczego nie! :)
    buziaki Mimuś

  • nicola-57

    13 February 2015, 16:36

    już po, fantastycznym, niebiańskim wręcz po, przyślę Ci rękopis, zawsze Tobie pierwszej, pamiętaj, bo ja mogę zapomnieć. Mimuś, jak ja Cię lubię! :)))

  • nicola-57

    13 February 2015, 16:19

    Mimuś, obiecuję, nie zbłądzę. Jeśli metę osiągnę, z kim-jeszcze nie wiem, to zaniesie się to tak dalece, że nawet ja będę w stanie napisać pierwszy i ostatni swój erotyk wszech czasów. Ależ rozpiera mnie dziś nadzieja :)))