Menu
Gildia Pióra na Patronite

WISIELEC
Aksamitna pętla mroku
u wisielczej ścisnęła się twarzy
rozpoczynając nicości pochód
z lampionami oczodołów witraży
przerażona śmiałością czynu
w szubienicznych ramionach drzewa
niczym zbłąkany odłamek bursztynu
martwym światłem twarz dojrzewa
do zaniku mrok po mroku
gniciem we własnym światłocieniu
aż po zatracenie w nieistnienia amoku
i odrodzenie w nagłym wskrzeszeniu.
Ust rozwarły się suche wargi
niczym krater zgasłego wulkanu
ciszą szepcząc zmarłego skargi
głuchym jękiem milczenia oceanu.
Znicestwiała reszta tułowia
gilotyną horyzontu ścięta
potoczyła się skazańca głowa
promieniami światła pchnięta
aureolą rozkwitła cierpienia
męczennika ostatnim stygmatem
i na niebios wpłynęła sklepienia
głosząc triumf światłości nad światem.
Oto los się ciemności wypełni
wieszczy kapłan samotny zmroku
wyciem wielbiąc nadejście pełni
i powstałego księżyca wisielczy pochód.

89 649 wyświetleń
1386 tekstów
12 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!