Menu
Gildia Pióra na Patronite

Przekonywanie ludzi do elektrowni wiatrowych... to jak walka z wiatrakami!

46 109 wyświetleń
777 tekstów
28 obserwujących
  • Krio

    17 December 2017, 00:12

    Raz widziałem (w artykule jakimś) jak u Niemca powstał eko-budynek ze ścianami w całości oblepionymi panelami słonecznym. Paaaaanie, telewizja przyjechała i trąbili o tym! Ale... ktoś zestawił i wyliczył ile budynek zaoszczędzi środowisku CO2 w ciągu np 20lat, kontra... ale wyemitowano CO2 na zbudowanie tych paneli i infrastruktury do sterowania nimi. Odjęto jedno od drugiego i wyszło że gów*... kuppę zaoszczędzili.

    Dzięki za inspiracje do nowej eko-myśli;)

  • 16 December 2017, 18:07

    Ekologia jest u nas tylko w hasłach, w folderach, w energooszczędnych urządzeniach, które poza energooszczędnością mają setki wad, w przepisach, które utrudniają życie i w kosztach, które kiedyś trzeba będzie zapłacić... reszta jest fikcją, niestety.
    Ogromne farmy wiatrowe mają też swoją żywotność, zmieniają nasz krajobraz, potrzeba na nie przestrzeni i wielu innych warunków. Tak, to czysta i tańsza energia... była. Podobnie, jak panele słoneczne. Ale zawsze znajdzie się jakiś chciwy producent, chciwy urzędnik, chciwy władca na zagrodzie... by to się opłacało jak najmniej, albo wcale...
    Przekonać ludzi jest łatwo, trzeba mówić całą prawdę, nie zmieniać przepisów co chwila, nie kłaść chciwej łapy na tym, co wypracowali...
    Reszta przyjdzie z czasem, tym dłuższym, im częściej byli wcześniej oszukiwani.
    Ale to może być rzeczywiście walka z wiatrakami...
    A tekst dobry i ważny dla tych, którzy tu mieszkają i po nas zostaną.
    Pozdrawiam. :)