Policjanci w radiowozach będą mieli terminale i będzie można mandaty uiszczać na miejscu, a mi się wydaje, że mandaty są drogie w stosunku do zarobków Polaków choć bardzo słuszne, przynajmniej niektóre - dlatego też mam pomysła, żeby w ramach mandatu było jednak coś w zamian i żeby jednak policjanci delikwentowi oferowali w zamian krople nasercowe czy chociaż wodę mineralną, kawę czy parówki w bułce, a więc radiowozy też powinny być dostosowane do tego typu usług. Powinna więc być obsada radiowozu większa, a same radiowozy też powinny być chociaż Mercedesami Sprinterami, no i mógłby być w takim radiowozie konfesjonał z księdzem, gdzie sprawca wykroczenia mógłby wymienić mandat lub chociaż punkty na pokutę lub może niech też biorą udział w patrolach rabini, popi, prezbiterzy, jogini...a kantor czy bankomat w radiowozie też mile widziane, przynajmniej na trasach turystycznych.
Autor