Z pamiętnika Tary w popycie na podaży
Przy okazji wczorajszej niedoszłej nowenny dowiedziałam się , iż moja osobowość dla jednych kreatywna , dla innych roztrzepana za kulisami kumoterstwa zwie się tylko osobowością nieodpowiedzialną która to jedyne co potrafi to zmieniać plany . Jednym słowem upodobniłam się w tej nieustającej tęsknocie za alimentami do swojego ex męża , słowa jakie nieopatrznie miałam okazję usłyszeć były zacytowane dosłownie , czyli wniosek sam się nasuwa iż mój ex wąsata puttana obrabiała mi doopę w okolicy od zarania dziejów gdzie popadło , słyszałam je bowiem nie jednokrotnie z jego ust nad uszami we własnym domu , między innymi dlatego je tak dobrze zapamiętałam . Niech zgadnę polecił je Mani powtórzyć ten który żonie nie dorasta do pępka , za pośrednictwem Filona na wacku , albo za pośrednictwem maminsynka z eska eru, niejako seryjnie , wszak oni obaj to i tak jedno i to samo albo dla odmiany wsio rawno .