Niegdyś za czasów liceum. Dyrekcja umyślała sobie podniesienie prestiżu szkoły, zebrano zdjęcia i wstawiono w identyfikatory. Uczniowie ani myśleli ich nosić, zwołano wszystkich by pouczyć o obowiązku noszenia oznaczeń. Podczas przemowy dyrektor powiedział absurdalną rzecz "dlaczego nie chodzicie w identyfikatorach? wsytdzicie się swoich twarzy?". Pomyślałem - to nie ma sensu, bo jakbyśmy wstydzili się twarzy to byśmy chodzili w maskach...