Menu
Gildia Pióra na Patronite

Na śniadanie zjadłem hiszpańskiego kaki, piszą, że zdrowie samo, anty rakowiec i pro sercowiec, teraz kawa, o kawie też tak piszą, potem sok z granatów, grejpfruta i marchewki, obiad makaron z jabłkiem. Na podwieczorek bomba kaloryczna będzie, czyli rogal świętomarciński z samego Poznania, a na kolację pewnie kanapki z pomidorem i cebulą. Nie wiem, czy to zdrowie, ale smaczne na pewno. Tacy ludzie jak ja cieszą się, że przekroczyli pięćdziesiątkę, a teraz jak ten sok z granatów, wciskają z każdego dnia maksimum dobra, piękna, radości, euforii, szczęścia i starają się dużo dać, nie pozwalając sobie na straty własnej przestrzeni. Chyba zbyt dużo przeszli by oszukiwać się zdrowym długim życiem, ale wierzą Bogu, stąd może nastąpić cud, ale nie będą zmieniali dobrych smaków na byle jakie dla tego cudu. Cóż jednak. Wcześniej lub później przychodzi głód konkretu, więc właśnie robię jajecznicę na smalcu i cebuli. Człowiek musi pojeść świni i kury, bo jak nie to zdechnie od utrapienia. Życie o trawach i nasionach, to musi być gorsze od rzucenia tytoniu lub sakramentu jakiego dla szczęścia w normalności biologicznej. Jycta zatem co chceta i nie dejta się dziwokum. A jajek było 3, a żółtek 6, zatem, to tak jak z mężczyzną dla kochanej kobiety jest - jajek są dwa, a rozkosz z nich płynąca jest mutizmysłowiskiem, które, które jest smakiem nad smaki i nie opuści jej do śmierci, jeśli tym klejnotom, ukoronowaniu kobiecości nie czyni zaniedbania.

297 589 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!