Menu
Gildia Pióra na Patronite
PetroBlues

PetroBlues

Na pustyni, w środku nocy, przypadkiem spotkało się dwóch ludzi. Obaj byli wycieńczeni wędrówką i spragnieni. Widząc siebie nawzajem bardzo się ucieszyli.

- Hej hej, wędrowcze! - masz może coś do picia? Umieram z pragnienia! - krzyknął pierwszy z nich.
- Niestety, wszystkie zapasy mi się już skończyły - odpowiedział drugi
- Trudno, powodzenia w dalszej wędrówce! - odrzekł pierwszy i zaczął iść dalej.
- Zaczekaj nieznajomy - zatrzymał go jednak drugi - jesteśmy prawdopodobnie na środku pustyni. Dobrze wiesz, że obaj nie mamy już szans przeżyć. Zostań. Przynajmniej nie umrzemy w samotności!
- Nigdy! Dotrę na miejsce za wszelką cenę! - wrzasnął pierwszy i odszedł.
Rano jeden z wędrowców odpoczywał w ciepłym łóżku u boku żony. Drugiego zaś znaleziono martwego w miejscu, gdzie mężczyźni się spotkali. Było to jakieś sto metrów od bramy miasta do którego, jak się okazało obaj zmierzali.

Nie warto się poddawać...

48 112 wyświetleń
592 teksty
92 obserwujących
  • WilceeQ`

    8 May 2012, 19:41

    Oj kocie, kocie.
    Znalazlam dwa drobne bledy jakie idzie poprawić, więc nie będę krzyczeć. Nie mniej jednak... Sama przypowieść nijako do mnie przemawia - może temu, że przywyklam do Twych dlugich opowiadań? Nie wiem, ale jakoś nie pasuje mi, czagoś mi tu brakuje.

    / nie dziala mi "el" xd

  • annak

    8 May 2012, 12:31

    dobrze mówią, że nadzieja umiera ostatnia...przeżył dzięki niej, bo poszedł dalej mając nadzieję, że dotrze do celu...mądry przekaz :)))

    serdecznie pozdrawiam :)))))

  • PetroBlues

    8 May 2012, 12:24

    Hmm, o pustyni i arabach coś kojarzę, ale tam w tle wielbłądzica tylko była z tego co pamiętam:P

  • PetroBlues

    8 May 2012, 12:15

    No tak, cel daje siłę. :)

  • R.A.K.

    8 May 2012, 12:09

    no Piotrku... tak, że wytrwałość popłaca gdy wart zachodu jest ten, do kogo się wraca :)

  • PetroBlues

    8 May 2012, 11:47

    Heh, zgadza się Romku, ale nie bardzo rozumiem jak to się ma do mojej anegdoty? :P

  • R.A.K.

    8 May 2012, 11:37

    bez baby i bez pustyni uschniesz :)