- Staruszku, czy zrobiłeś kiedyś coś z czego jesteś dumny, coś dzięki czemu czujesz się spełniony? - Dlaczego pytasz młodzieńcze? - Szukam sensu życia. - Tak, zrobiłem kiedyś coś takiego, to było piękne. - Co takiego starcze? - Pomogłem małemu robaczkowi ominąć kałużę. Teraz idź i szukaj dalej.
Nie wątpię, że miałeś dobry pomysł, tylko mam wrażenie, że przedobrzyłeś i po drodze gdzieś umknął na rzecz formy. Ale to tylko moje wrażenie, a poza tym mnie tu nie ma;)
Cóż, kilka dni układałem tę anegdotkę, by zabrzmiała tak jak tego chciałem, myślę więc, że jakiś pomysł, sens zawiera. Ale każdy ma prawo do swojego zdania. Jeśli Twoim zdaniem nie ma tu pomysłu, sensu, no to ok, szanuję.
Rozumiem, że krytyka nie mile widziana. Po prostu zastanawiałam się jaki był pomysł, ale skoro drażni Cię moja opinia, więc już idę dalej. Miłej soboty, Piotrek;)