Menu
Gildia Pióra na Patronite

Literatka od siedmiu boleści, za dużo sławy wypiła, wyżarta na plotkach, kantem dupska kielich złośliwości na poziom dna przechyliła. Jak to kobieta - okres ma, albo na wagę się nie zmieści. W pasie zabrakło miary, na ludzi rzucała czary : JESTEŚCIE NIKIM BEZ TWARZY, BIORE POPRAWKE NA WASZE LIPNE AWATARY !!! Tak się biedaczka w czarodziejskich sztuczkach rozpędziła, że zamiast krzyczeć miłością, w gniot epitafium siebie wstawiła.

3073 wyświetlenia
28 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!