Kabaret Limo??? Na moich ustach od razu pojawił się Smile, ale nie ma powodów do Moralnego Niepokoju choć ani Mru-Mru nie powiem na temat ich Skeczów Męczących. Na scenie oświetlenie co prawda słabe bo zwykła Neonówka, ale w tle słychać było ciekawą melodię MoCarta, graną przez Młodych Panów na Bank Bracia Nowaki z Kopydłowa. Potem Słuchajcie na scenę wbiegł Koń Polski, a na nim Hrabi dumał, rozgląda się, a w koło Paranienormalni, kilka Łowców, jakieś Snoby i dwa Jurki, podrapał się Hrabia Pazurem i patrząc na roześmiane towarzystwo powiada rychło ochrypniętym głosem; Jeśli ten tłum to moi Spadkobiercy to kiepsko z moim Wyrwigroszem!
Dla mnie najlepszy skecz posiada kabaret Smile - Uczelnia, a rozpocząłem od Limo bo akurat wtedy oglądałem - Spowiedź na podsłuchu, także podczas pisania, było całkiem znośnie :P
Dziekuję ~Avatar :D Ciężko trafić na dobry kabaret z dobrymi skeczami, cudowne są skecze w wykonaniu Laskowika i Smolenia, które jeszcze miały w sobie ukryty akcent polityczny tamtych czasów :D Dzisiaj nie podobają mi się tylko te, w których używa się nazwisk aktorów, polityków itp. ich problemów lub wpadek jako momentu do wypromowania swojego wizerunku, czasem naprawdę przesadzają :P