Jeżeli istnieje gdzieś i w ogóle coś takiego jak druga połówka... :) To jest nią TY kochanie, więc nie pytaj dlaczego jeszcze jestem i nie uciekłam... Jesteś moją drugą częścią jak w tej przypowieści słyszałeś :
"Kiedyś dawno, dawno temu kiedy jeszcze nie było nas ludzi żyły stworzenia, które miały dwie głowy, cztery ręce, cztery nogi i JEDNĄ Duszę. Lecz niewygodnie było im poruszać się, wciąż narzekały i były niezadowolone, dlatego pewno dnia przyszedł do nich Stworzyciel i powiedział: " odtąd będziecie mieli dwie ręce, dwie nogi i jedną głowę..." Stworzenia bardzo się ucieszyły, bo wiedziały, że łatwiej im będzie już zawsze we wszystkim i oto padły słowa: "Lecz i Wasza jedna dusza zostanie podzielona na pół i odtąd będziecie szukać swojej drugiej połówki, kto znajdzie będzie przeszczęśliwy ale nie każdy z Was zazna tego zaszczytu, i będzie błądzić, mijać, a połówki nie znajdzie, zawsze będzie mu coś brakować." I tak ludzie szukają swojej drugiej połówki.
*** Ja wiem, że znalazłam :) życzę każdemu znalezienia połówki, swojej nie cudzej. To jest największe szczęście jakie człowieka może spotkać.
Zazdroszczę Ci znalezienia tej drugiej połówki :) Lecz ja chyba nie wierzę w miłość do drugiego człowieka, do Boga tak, ale nie do człowieka. Inni zakochują się, później odchodzą, która jedna ze stron, cierpi a druga jest szczęśliwa. Nigdy nie miałem dziewczyny, tylko przez neta. Może spotkam kiedyś - jeśli los pozwoli mi... na znalezienie tej drugiej połówki :) Piękny wiersz. Pozdrawiam