Nie, nie powiem Ci, że mnie pociągasz. Nie, nie powiem Ci, że widzę w Tobie mężczyznę. Nie, nie powiem Ci, że Twój sposób myślenia pochłania sen z powiek moich... nocy. Nie, nie powiem Ci, że coś dla mnie znaczysz. Nie. Bo to klątwa jest. Lepiej jest kiedy "nie wiem". Wtedy nie będziesz musiał mi powiedzieć, że masz raka, czy też Twój mózg ma inne problemy neurologiczne, bo to zawsze chodzi o mózg. O to co mnie odmóżdżało przy Tobie. Nie, nie powiem Ci tego. Będziesz wtedy kolejnym na koncie femme fatale.
Ach ta Twoja destrukcja kontrolowana... ;) A jeśli to wcale nie rak, tylko... koziorożec? :P Kolejny... a głupcy myślą, że są alfą i omegą... ;) Masz fisha, za szczerość i w gruncie rzeczy... dobre chęci. :) Miłego dnia. :))