Menu
Gildia Pióra na Patronite

Dziś wieśniaków wiele
wypisujących swoje tere - fere.
Jam ci jednym z nich
nie umiejących okiełznać słów swych.
Analfabetą będąc
literówką się męcząc
Jak pisowni odmianami
tak i słów wymowami.
Słoma dziś z butów wystaje
i animuszu mi dodaje.
Idąc w sweterku na spotkanie
liczyłem na uznanie.
Panów pod krawatami
jak i innych ze słomianymi butami.
Jakże wielkie było me rozczarowanie
żem ja przyszedł sam na spotkanie.
W butach swych rozczłapanych
słomą polerowanych.
Pani wstydu za mnie się najadła
bom ja jeden ze wsi wkroczył
i na imprezkę się napatoczył.
Wstydu tego było miesięcy kilka
i patrzono na mnie jak na wilka.
Więc kobieta się wyzwoliła
i wieśniaka wywaliła.
Bo cóż z pokraki brzydkiej
mieszkającej w ruderze strzechą krytej.

99 873 wyświetlenia
1101 tekstów
40 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!