Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ciężko mi, proszę Pani, tak bardzo mi ciężko. I wiem, że słyszy to Pani od wielu osób, każdego dnia. Zabłąkani zawsze szukają kogoś, do kogo gębę mogą otworzyć. Ale niech mi Pani uwierzy, moje serce spętane zostało łańcuchami. Gdyby problemy miłosne były tak błahe, jak pokazywane są w telewizji! A prawda jest taka, że miłość jest ziarnem kiełkującym rozpaczą; sztormem rozterek wyrzucających marynarza z łodzi; irytującym owadem lub ziarnem piasku, które wpadło do oka - nie sposób je wyciągnąć, mimo że podlewa policzki łzami.
Ciężko mi, proszę Pani. Jedyne, o co mogę w tej chwili prosić to spokój i cierpliwość serca. Spokój, aby ten wyrywający się z piersi kawał mięsa nie pękł; cierpliwość, ponieważ wiem, że drogę mojego życia w końcu przetnie ktoś, kto będzie gotów, aby ogniwo po ogniwie rozebrać ten ciążący mi łańcuch i wówczas nadejdzie koniec moich cierpień. Oby starczyło mi wówczas sił, by złapać tą zbawienną dłoń i zatrzymać to światło przy sobie!
Tak mi dopomóż... Amen.

1213 wyświetleń
19 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!