Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wychowany w mroku

Wychowany w mroku

Bajka o chłopaku i Babce
Żył sobie młody chłopak (...). Był dobry z natury, acz trochę głupi, jak to dziecko.
W końcu doszedł do szkoły średniej i tam 'uczył się', poznawał kolegów, wygłupiał się
oraz powoli mądrzał. W dzień rozpoczęcia roku szkolnego kl. III TO, jego jeden z dwóch
najbliższych przyjaciół zajrzał do niego z nieba, w którym już od krótkiego czasu przebywał.
Zaprosił go na spotkanie z babką, z którą mógł sobie błogo i spokojnie latać po swojej bani,
a także na nowy sposób odkrywać i patrzeć na świat. Dzięki niej zaczęło mu się układać w głowie,
lepiej rozumiał sprawy, których nie mógł ni w ząb pojąć (prócz matmy :D) i tych, o których wcale nie myślał.
Zyskał większe pojęcia o muzyce, gustach, ludziach i świecie oraz wielu innych rzeczach.
Krótko mówiąc - zaczął myśleć. Dużo myśleć. Mimo tego, że często ten natłok przemyśleń go przytłaczał,
to z czasem nauczył się go kontrolować. Teraz dużo rzadziej się z nią spotyka, lecz wprowadziła w nim nieodwracalne zmiany, więc sam potrafi 'lecieć w kosmos', acz nie jest to tak przyjemne samemu.
Często tęskni za nią, ale próbuje sobie radzić. Koniec.
EPILOG
Od długiego czasu stara się z nią spotkać i ciężko mu to idzie. Głównie przez kasę, a dokładniej
przez ludzi łasych na nią oraz przez jego dobroć i naiwność. Przypomina to trochę sytuację Syzyfa.

759 wyświetleń
28 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!