Menu
Gildia Pióra na Patronite

ANNE GDOTTA Z PIEKARNI, A NAWET Z UNIWERSYTETU.

Hałka, którą uwielbiał pewien młody katolik, trafiła na cenzurowane w jego jadłospisie, bo nie je tegoż wypieku jego mentorka, autorytetka, profesorka i członkini opus dei. A nie je bo hałkę wymyślili ponoć Żydzi. Żydzi to śmiertelni wrogowie katolicyzmu spod opus dei, radia maryja, kul, frondy, solidarnej polski, wszelkiego gazeciarstwa typu: od rzeczy, w sieci czy tam uwarzam iż. No i maładiec-katolik, katoryj i tak już nie jadł ryb, wieprzowiny, wołowiny, nabiału, owoców, warzyw pozbył się kolejnego elementu wyżywienia. Rośnie asceta i przyszły święty. Dlatego fyrfle tak walczą z autorytetami, zasadami, religiami - proponując w ich miejsce wolność, rozsądek, dystans i ironię. Zakrapiać powyższe należy uśmiechem, radością i szczęściem. Proponujemy by ludzie sobie jeszcze wzajemnie bezinteresownie pomagali, a to oznacza wspieranie się w chorobie, dawanie sobie pracy, prosta pomoc sąsiedzką, ot na przykład hydrauliczną. Zony zostawcie już sobie i mężów na wyłączność, ale dbajcie o nich , dawajcie im rozkosz, namiętność i wsłuchujcie się w nich, a gdy wasze oczekiwania sie rozmijają, to spokojnie rozejdźcie się w godności.

297 714 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
  • fyrfle

    16 September 2014, 12:53

    Muszę poczytać o wolnomularzach, bo się nimi nie interesowałem za bardzo, w kazdym razie żaden autorytet mnie do nich nie doprowadzził, a moja własna dumanina, ostatnio tenże młody student powiedział, że kuskus też jest żydowskie. Dobrze, że bawełna nie rosnie w Jeeruzalem...chociaż...wtedy 96 procent Polek chodziło by NAGO!!!

  • onejka

    15 September 2014, 12:48

    Anegdota, w której nie do śmiechu chyba biednej chałce, z kruszonką, czy bez i tak pewnie czuje się napiętnowana. Kto wie może nawet posunie się dalej i powie, że nawet cierpi z powodu antysemityzmu...
    Prawie masońskie przekonania w Tobie Fryflu. Choć przyznaję, iż mnie nie obce. Gdyby tylko ludzie potrafili szanować siebie nawzajem, nie mieliby trudności z akceptacją innych religi i czerpaniem z nich w imię dobra, o którym wspominasz. I ładnym słowem zakończyłeś - godność. Szkoda, że znane, a tak miernie pożądane ;)