Nieszczęścia pomykają parami. ;)
Zaprasza ją do tańca złość, brawura, zazdrość, nieostrożność, nienawiść, czy zwykła głupota...
Czasem jednak przybywa sama z pomyłkowym, zdaję się, zaproszeniem...
Pozdrawiam. :)

zapytałes o kogoś, myslałam, ze tylko takie rozwiązanie widzisz, a kiedy zapytałeś o coś, to myślałam, że już tylko o tym myślisz, a dałam to w aforyzm, bo śmierć przyjść może i z kimś i z czymś...nigdy sama

Mówiła, że nie chodzi o "kogoś", a nie że nie chodzi o coś. Bo tu o to "coś" chodzi.

i słusznie, zauważasz

Odpowiedział Truman, Czinka, po co mam się powtarzać

Rozumiem Umarły, ze śmiercią Ci nie po drodze.

Xavier, miło Cię widzieć ;)

Krysiu i to jest sedno !

Zawsze jest jakaś przyczyna
..dobry aforyzm

zależy od umierającego istnienia, jego świadomości itd..

Przepraszam, chętnie podyskutuję jutro, tymczasem czas na mnie, dobranoc ;)

Kamil...coś w tym jest ;)

A dlaczego z kimś ?

przytoczę tylko cytat, który zdaje się do myśli pasować

"śmierć, to tylko to nic po wszystkim"

~ .m

;)