Po pierwsze jestem zaskoczona przenikliwością Twojej interpretacji Alex... zdanie: "Wierzymy w co chcemy, mamy w co wierzymy..." zapiszę sobie chyba na ścianie nad łóżkiem:) Po drugie sądzę, że przy całej swej kurtuazji Artysta nie zapomniał o konstruktywnym myśleniu;)
Bardzo cenię sobie Wasze wypowiedzi, choć wolałabym, byście kruszyli kopie w turnieju myśli, nie na wojnie słów.