W odpowiedzi na pytanie Andrzeja... Z tego co pamiętam to czarną bilę w bilardzie wbija się jako ostatnią i ma ona największe znaczenie, tzn. jak wbijesz to wygrywasz. W myśli chodzi chyba o to, żeby wbijać po kolei swoje bile, a na samym końcu przypieczętować zwycięstwo czarną, bo to ona ostatecznie świadczy o "sile", czyli o wygranej (jak wbije się ją wcześniej to jest faul). Czyli w skrócie - robić swoje, dążyć do osiągnięcia celu małymi kroczkami (za koleją, czyli bez "fauli"), by ostatecznie osiągnąć sukces (potwierdzony wbiciem czarnej bili). Mam skłonność do nadinterpretacji, więc poprawcie mnie jakby co, ale ja właśnie tak to widzę ;)