Wyrozumiałość zaczyna się od spojrzenia w lustro. Oskarżenia tracą na sile, w miarę jak twoje wewnętrzne lustro się oczyszcza, staje się coraz mniej mętne.
Ha ha ha, wymościłaś sobie legowisko i śpisz obok? Niesamowita yesteś. :D To jakaś nieznana jednostka chorobowa. :D Ja potrafię, ale Ty to robisz bezwiednie i kompletnie bez kontroli. :P Taaaak, mashh problemy z koordynacją, jak loozoojesz zawory, to wszyzdkie. :P:D
Ta zaplooskwiona i zawszona nora, to Twoje legowisko?:D W życiu bym nie wszedł do takiego miejsca. Pościel??? Taaak, lepiej wyrzucić te spleśniałe liście łopianu. :D Prosto na podłogę, to chyba jeden kierunek? Mistrzyni, walcz z grawitacją i wiatrem, nie idź na łatwiznę. :D
Ja zawsze trafiam, czego nie da się powiedzieć o Tobie. :P Gdybyś się umyła, to może udałoby Ci się choć trochę kontrolować kierunek. :D Mowa była o Twoim wypróżnieniu... tam niżej, głowę masz próżną od dawna. :PD Taaak, z próżnego, to i Salome i Salomea nie naleją... normalnie Agamemnon. :D Unikam zbliżenia z Tobą. :P:D
Nie potrafisz nawet trafić do nocnika, a cóż dopiero czytać. Nie moosisz zazdrościć, ćwicz, może kiedyś ci się uda... ale nie licz na prędki progres. :p Tak, twoje wyproożnienie to w istocie Armagiedon. :D
Wiedza nie trzyma się próżni, stąd tfooj problem. :p Z próżnego i salamandra nie naleje, hihi. ;) :p
Wcale mi nie goopio, potrafię czytać, ale Twoja zazdrość jest nie na miejscu. :D Wiem, że wiesz, że to męczy. Ooo, bardzo dobrze wiesz. :P:D ha ha ha Właśnie przecież Ci mówiłem, że Twoje wypróżnienie, to może być Armagedon. :D Żmijko, Twoja wiedza na temat mojej wiedzy jest żadna. :D Chodziło Ci o karaluchy? Gdyby przeciętny karaluch był w połowie tak brudny, jak Ty.... dżebnąłby na sepsę. :P:D
Ha ha Goopolek z Ciebie i to jeszcze jaki. :D Nie będę Ci czytał i tak nie wiesz, co tam nabazgrałaś, o czym myślałaś nawet nie wspominam, bo trudno to nazwać myśleniem... małe zwoja drgnienie... :D Nie jest za późno, pożerasz je szybciej, niż produkujesz... tylko obawiam się... twojego wypróżnienia... :P:D ha ha Co ma burek wspólnego z pryszczami? https://www.youtube.com/watch?v=ygDDdgVgjpE Rozumiem Twoją desperację, ale z karaluchami brzydziłbym się... po Tobie. :P:D