Na pewno prowokuje. Wczorajszych myśli nie pamiętam i nie proszę o rozgrzeszenie, ale naprawdę staram się w danej chwili być uczciwy w treści pisanej swoim myślą :) A tutaj akurat inspirowałem się przypowieścią o rozmnożeniu ryb i chleba.
Tak czytam co napisałeś i przypominam sobie też wiele wcześniejszych tekstów, które tutaj zamieściłeś...i albo mam rozdwojenie jaźni, albo zmieniasz się tak szybko, iż nie nadążam... Jest jeszcze inna ewentualność, nie piszesz tego co myślisz, lub ..prowokujesz ?
Zaś co do tego aforyzmu, winien być tekstem dnia, zwłaszcza teraz w okresie przedświątecznym. Ale ja dzisiaj już nominowałam tekst dnia, więc uczynię to jutro o ile zdążę.