Ale ty jesteś żałosny kolego. niczego nie mam zamiaru znosić, a twoja opinia jest twoją opinią. Skoro tak uważasz, to dla ciebie jest to racja. Ty swoimi komentarzami udowodniłeś mi, że próba wyjaśniania ci jakichkolwiek głębi, nie ma sensu i nie będę tego robił. doceniam twoją krytykę odnośnie myśli, ale nie głupie docinki, które mi wypominasz mimo, że od ciebie się rozpoczęły, nie wszelkie uwagi co domnie, bo one tyczą się ciebie, ale skoro nie widzisz tego teraz, to ja nie będę ci ich palcem pokazywał, nie jestem twoją mamą, ani nauczycielem. Pozdrawiam z myślą, że mamy już wszystko jasne, a to co nie jest jasne nie wyjaśni się, póki nie zaczniesz myśleć nad tym co robisz, i najpierw dwa razy pomyślisz, potem jeszcze trzy razy się zastanowisz i pro forma ugryziesz się w język, zanim zaczniesz wydawać osądy na czyjś temat,