Ten kto nie umarł nie umie żyć.... I nie to chodzi.
Martwią się młode dziewczyny życiem, a babcie notabene, piękniejsze i bardziej tryskające życiem chyba pochodzą od Gigantów.

Z chaosu zdarzeń chciałbyś zdjąć przypadkowość i znaleźć sens już obecny...ale go nie znajdziesz , gdyż płyniesz wraz z czasem ( może na innej częstotliwości niż ja;))...Zycie, to ryzyko na jakie Nas skazano bez naszej wiedzy i woli...a my musimy je podjąć...Pozdrawiam również

Sorki nie pracujemy na tych samych częstotliwościach. Pozdrawiam weekendowo.

spełnienie, niedosyt, przesyt...zwątpienie, szczęście...nieszczęście...Można przeciwstawnie zestawiać;)

Oczekiwanie od życia, to pragnienie czegoś. Już mamy trzy słowa. ( problem ,przygoda, pragnienie)

cudzysłów daje wiele możliwości...zależy ;)...od tego czego oczekujesz od życia....

A wiec pasmem przygód, czy pasmem problemów?

Raczej żelazną kurtyną, a tam surprise;)
Śmierć, to oczywista oczywistość...a życie to pasmo "przygód"...;)

Jeżeli tak, to śmierć jest wybawieniem.

O, dobrze napisane...