Najsmutniejsze oczy jakie widziałam to pewnego chłopca, kiedyś wracał tym pociągiem co ja do domu. Był przeniknięte pustką i takie...szkliste jakby przed chwilą płakały... Nigdy więcej go nie zobaczyłam.
"Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet wtedy, gdy jesteś smutny, bo nigdy nie wiesz, kto może się zakochać w twoim uśmiechu." Ciekawa jestem, czy Twoja myśl jest autentyczna?