Dziękuję Kamilu.
Maski są różne, jeden bardziej uwidocznione, a inne szczelnie ukryte.

Rozumiem Ago. Dziękuje również
Pozdrawiam Cię:)

Bardzo prawdziwe, lecz niestety chyba powszechne nawet u ludzi wydawałoby się szlachetnych, dla mnie wiadrem z zimną wodą na głowę okazało się "Ferdydurke", gdzie stwierdzono, iż każdy z nas przywdziewa maski w określonej sytuacji(gęby). To bardzo smutne, bo mam przeczucie, że każdy z nas nie potrafi wyzwolić się od "gęby".

Dziękuję Magdo. Pozdrawiam również :)

Znając siebie, za jakiś czas i tak coś pewnie wstawię.
Opcja >blokuj< dałaby wielu ludziom spokój.

Będę za kulisami, razem z Wami ;)

Dodam tylko, że myśl w swej budowie jak i treści genialna!
Pozdrawiam Michale:)

ej,ej Michał to zabrzmiało złowrogo,jakbyś miał być kolejnym...
Nawet nie chcę tego na głos pisać

Racja Paulino.

Nie rozpoznam go już motylku. Szkoda tracić życia na tę stronę.
Zawsze mogę pisać w notatniku :)

Wszystkiego dobrego :)

he he Michał a co będzie jak go nie rozpoznasz;)

Nie lubię takich sytuacji. Jutro z pewnością zagości tu bohater ;)
Ciekawe czy w nowym przebraniu :)))

... nawet zwykłej szarej owieczki.
Pamiętam film "Haniball". Spokój doktora był nadzwyczajny, nawet podczas jego " przygotowywania posiłków"
Maska okrucieństwa, to prawdziwe oblicze spokoju(uzewnętrznione), pełnej koncentracji i wielu przemyśleń od których niejeden by zemdlał ;)

(oczywiście do wypowiedzi nt. okrucieństwa ;)

ha Michał każdy chyba wie do kogo pijesz.;)

Niestety nam nie jest dane dowiedzieć się ktora twarz jest prawdziwa a która nie.A może jest jeszcze trzecia najprawdziwsza ukryta pod tymi dwoma.Głęboko ,aby nikt się nie dowiedział jak naprawdę jest