Majowywiatr. jest jeszcze trochę tych wyróżniających się, ale mi chodziło o to, że mało jest teraz skromny na zewnątrz. Jeden patrzy na drugiego, a jak ma ktoś coś lepszego to od razu trzeba obgadać, zazdrość, zawiść, bo komuś powodzi się lepiej. Do Kościoła się chodzi, żeby zaprezentować swój nowy płaszczyk.