ładnie ubrałeś to w słowa Arturze;) M. to fajnie fajnie... onejka, napisałaś dokładnie to, co i ja myślę;) Wojtku, to bardzo, ale to bardzo miłe, wzajemności;)
Otóż to Alice i póki ktoś wspiera taką iście roszczeniową postawę, robi w gruncie rzeczy tej osobie niedźwiedzią przysługę, gdyż "zabija: w niej chęci do samodzielnego radzenia sobie, do wysiłku. A powszechnie wiadomo, że co łatwo przyszło, łatwo poszło. W obdarowywaniu jak najbardziej rozumu nie wolno gubić ;)
Chodzi mnie właśnie o obdarowywanego...można pozbyć się wiary w ludzi, chociaż przecież chodzi o to, aby ją przywrócić obdarowując... Zmierzam do tego, że są ludzie, którzy uważają , ze wszystko im się należy...nastawieni są na branie...Od siebie wymagają tylko tyle , aby postarać się o to by dostać jak najwięcej. Ci najbardziej potrzebujący, jakby gdzieś w tyle...i tu powinien wkroczyć rozum. Pomyśleć , gdzie szukać i tam pomagać;)