Menu
Gildia Pióra na Patronite
Aforyzm Tekst dnia 17 December 2013

Słowa nierzucane na wiatr rodzą się na końcu języka...

14 217 wyświetleń
84 teksty
130 obserwujących
  • awatar

    17 December 2013, 12:46

    zabawne

  • Kasik

    6 December 2010, 18:36

    O, Damianek ma urodziny ;D bardzo radosna data - Mikołajki. ;) Wsio dobrego.

  • Poison

    6 December 2010, 13:45

    Ile w tym prawdy. Zazwyczaj przecież najgłębsza szczerość pozostaje na końcu języka.
    Fantastyczne słowa.. A miano "wasze myśli" to za mało..

  • Irracja

    6 December 2010, 09:00

    ... "słowa nierzucone na wiatr" to te ważne słowa... jakieś obietnice, pochwały czy nawet obelgi... słowa które mają poważny wpływ na Nasze, i nie tylko, życie... jakże często są wypowiadane pod wpływem chwili, wypowiadane bez zastanowienia, tak "ad hoc"...rodzą się na "końcu języka"...

  • Huaquero

    6 December 2010, 00:18

    Marysiu, nic dodać, nic ująć :) Merci, Mademoiselle :)

    Kasiu, dziękuję :)

    Spokojnej i kolorowej nocy, pozdrawiam cieplutko! :-))

  • Kasik

    5 December 2010, 21:10

    A czasami boimy się coś powiedzieć :)
    Podoba mi się, Damianie ;)

  • Papillondenuit

    5 December 2010, 20:14

    Pozwolę sobie Damianku na własną interpretację…:)

    Nie czytałabym tej myśli w żadnym wypadku dosłownie...
    Mieć coś „na końcu języka” to mieć takie nieznośne poczucie, że chcemy coś konkretnego powiedzieć, ale uciekło nam najważniejsze słowo, „istota” przekazu.
    Słowa nierzucane na wiatr są słowami wypływającymi z naszej głębi, to przysięga złożona przez serce, której rękojmią są nasze czyny. Są jednak takie obietnice, których nigdy nie wypowiemy, być może żadnymi słowami wyrazić ich nie potrafimy, może sami do końca ich nie pojmujemy, lecz w „godzinie próby” staniemy na wysokości zadania. Te właśnie słowa „rodzą się na końcu języka”, bo uwięzły gdzieś pomiędzy myślą a słowem. Mimo to ciszę pomiędzy rytmicznymi tonami serca te nigdy niewypowiedziane słowa nieustannie wypełniają swoją treścią...

    Inspirujące słowa Damianie, niezwykle pobudzają wyobraźnię...:-)

    Miłego wieczorku życzę i pozdrawiam ciepło:))

  • Huaquero

    5 December 2010, 18:47

    W pierwszej linii - *nie wypłynie

  • Huaquero

    5 December 2010, 18:47

    Nie rzucaj słów na wiatr, bo wypłynie to, co na końcu języka.

    Wraczku, słowa nierzucane na wiatr, to obietnice, czy, jak to pięknie określiła Inez, słyszalne myśli, wypływające z głębi... To one są najważniejsze, bo, tu znów posłużę się cytatem, nie rodzą się bliżej zębów, lecz serca... Ważne, by rozumieć ich istotę i umieć odróżnić od słów wypowiadanych na sucho...

    Inez, dziękuję za te słowa...

    Kajuś, dziękuję :)

    Marcinie, dokładnie tak... Dzięki temu, nie będą to słowa "bez pokrycia".

    Madziu, to zaszczyt, dziękuję :)

    Damianie, patrz wyżej :P Nie chodzi mi właśnie o ważenie, tylko o ich wagę... :-)

    Izuś, zrodzą się i wypłyną, a wiatr ich nie powstrzyma... :)

    Dziękuję Wszystkim za opinie i pozdrawiam serdecznie!

  • literacka

    5 December 2010, 18:35

    Te słowa, które naprawdę coś dla nas znaczą nigdy nie zostaną rzucone na wiatr. Zrodzą się dużo wcześniej na końcu języka...

    Pozdrawiam Damianie:*