z hipokryzja chodzi mi o to ze sama zaczelas mnie wyzywac od dzieciakow, a pozniej oczekujesz ze ja bede wobec ciebie w porzadku. nie mam zamiaru sie z toba klocic. chcialas, wpisalas, demokracja, masz prawo, takie samo jak ja mialem do napisania swojego zdania. temat uwazam za zamkniety. (i tak masz racje brakuje mi argumentow)
Marcinie, to że się z myślą nie zgadzasz w porządku, każdy postrzega inaczej... komentarze znam, od góry do dołu...
nie podoba mi się jednak, jak z myśli negatywnie wjeżdża się na autora...
tyle.
Chyba Sand chodziło bardziej o to, że nie powinieneś zniżać się poniżej własnego poziom "jestęs hipokrytką", tylko szukać braków w myśli, nie odwołująć się do samej autorki.
ann jakbys cofnela sie o kilka komentarzy w dol to zobaczyla bys ze ocenilem ta mysl i byc moze uniknelabys tego ze ktos sobie pomysli o tobie: znowu jakas glupia blondynka.
Poprzez dorzucenie "dorosłych dorosłych", taki prosty hokus pokus, a jaką magię czyni, że ludzi widzą coś czego nie ma, lub widzą coś czego zobaczyć nie mieli, a tylko nieliczni odczytują to, co rzeczywiści zostało nieco przysłonięte.
A to wszystko za sprawą tych dwóch wspomnianych "dorosłych dorosłych".
Zmienione poglądy. Dziś dla mnie myśl na minus.
I to duży.
a mnie się podoba postawa IRKA który wasze kłótnie podsumowuje he he
a co do myśli nie mam zdania
z hipokryzja chodzi mi o to ze sama zaczelas mnie wyzywac od dzieciakow, a pozniej oczekujesz ze ja bede wobec ciebie w porzadku. nie mam zamiaru sie z toba klocic. chcialas, wpisalas, demokracja, masz prawo, takie samo jak ja mialem do napisania swojego zdania. temat uwazam za zamkniety. (i tak masz racje brakuje mi argumentow)
heh ;]
Andrzej, nie znęcaj się:)
znam to na 'własnej skórze'
pozdrawiam również
Ann bo gdy kończą się argumenty, zaczyna się poniżanie.
Pozdrawiam!
lepiej bym tego nie ujęła Kamilo :)
Marcinie, to że się z myślą nie zgadzasz w porządku, każdy postrzega inaczej... komentarze znam, od góry do dołu...
nie podoba mi się jednak, jak z myśli negatywnie wjeżdża się na autora...
tyle.
Marcinie a Ty w ogóle znasz znaczenie słowa hipokryta? Na jakiej podstawie go używasz?
Chyba Sand chodziło bardziej o to, że nie powinieneś zniżać się poniżej własnego poziom "jestęs hipokrytką", tylko szukać braków w myśli, nie odwołująć się do samej autorki.
ann jakbys cofnela sie o kilka komentarzy w dol to zobaczyla bys ze ocenilem ta mysl i byc moze uniknelabys tego ze ktos sobie pomysli o tobie: znowu jakas glupia blondynka.
Poprzez dorzucenie "dorosłych dorosłych", taki prosty hokus pokus, a jaką magię czyni, że ludzi widzą coś czego nie ma, lub widzą coś czego zobaczyć nie mieli, a tylko nieliczni odczytują to, co rzeczywiści zostało nieco przysłonięte.
A to wszystko za sprawą tych dwóch wspomnianych "dorosłych dorosłych".
Pozdrawiam.
W starych czasach nasłuchałem się tego na lekcjach religii.
Więc gdzie w tej myśli jest oryginalność...? Ahh, przecież jej tu nie ma:D
żenująca Twa postawa Marcinie, że oceniasz autora zamiast myśli...
ty naprawde jestes hipokrytka... :/