Oj, bo co tu uzasadniać? Tyle już uzasadnień zapisałam, a tu wciąż chodzi o to samo.
Myśl bez jakiegokolwiek polotu czy fantazji. Ot zwykła myśl, a raczej stwierdzenie. Zgadzam się z treścią myśli,bo to o czym "mówi" jest prawdą, ale co z tego? Równie dobrze mogłabym napisać: Świat wciąż się zmienia,
...i nikt mi nie zarzuci, że to jest kłamstwo, tylko w taki sposób może to przedstawić każdy. Dlatego właśnie szukam w myślach tego czegoś, "smaczka", który sprawi, że pomyślę [...]