Lubię lato, kiedy stoję na moście nad Sołą i napawam się pięknem pstrągów tęczowych opływających głazy w rzece stadami. To takie naturalne akwarium. Jeszcze spoglądam wtedy dalej pod kolejowy, a tam dzieci, dorośli pluskają się w płytkim nurcie. Może przeznaczeniem rzeki jest radość mojego ducha z racji zmysłu wzroku i poczucie szczęścia tych kąpiących się w jej wodzie ludzi. ich z kolei radość, spokój ducha z takiego wypoczynku. Dla mnie jest w tym Boga plan na ludzkość.