Problem nie polega na tym, że latająca, nieobliczalna parówka ma nas w poważaniu, bo nie zasłużyliśmy na jej sprawiedliwość. Przecież Wielkie Trójkąty nie oceniają stołu. Uwierzmy, albowiem One będą zawsze.
Cudowna myśl. Dla wielu może być doskonałą odpowiedzią i pomocą w zrozumieniu tego, dlaczego tak często nie zgadzamy się z tym co nam się przytrafia obwiniając przy tym Boga. Pozdrawiam serdecznie.