No o tych...Naszych...pozorach :)

Dzięki i również pozdrawiam serdecznie... :)

Madziu ogrodnik gdzieś się zapodział, ale zima wygoniła go tutaj... :)

Karolu, a dla mnie pozory to ogród :) A co do tych kolców, ogrodnikowi są dobrze znane...

Wesołych Świąt!

Piękna myśl dnia!
Szkoda tylko, że Ogrodnik gdzieś się zapodział...
Czekamy Sebastianie...!

Pozory to kwiaty - nie które kwiaty mają kolce.

Dziękuję i pozdrawiam :)

Świetne słowa...

dlatego własnie trzeba być obiektywnym, bezstronnym.. bo pozory mówią same za siebie..

Dziękuje serdecznie...pozdrawiam i życzę dobrej nocy :)

Podpisuję się pod słowami Magdy,gdyż nie mogę nic oryginalnego jako komentarz wymyślić

Pozdrawiam:))

Oj Sebastianie:))
Chyba temat poskramiania moich zachwytów już kiedyś wyczerpaliśmy:))
Więc po prostu się uśmiechnij...
...bo zasługujesz;)