myśl, można przełożyć w perspektywę wszechświata, jak i jednostki, sens nie zostanie zmieniony, ani skala problemu. Poza tym, nie jest mi nas szkoda, bylebyśmy wyginęli nie prędzej niż będę gotowy, bo jeszcze wiele pracy przede mną.
Światu rozumianemu jako wszechświat nic nie będzie... Ale niszczymy ten świat, który znamy, który nas otacza, bo przez swoją chciwość zabijamy w nim różnorodność, i - co gorsza - nie szanujemy siebie samych. Być może jesteśmy jedynie częścią cyklu i dlatego najbardziej krzywdzimy tym działaniem właśnie siebie... Pozdrawiam:)
Światu nic nie będzie. Ludzkość, to taka mała zaraza, która nie czyni zagrożenia. My jesteśmy tylko cyklem w jego życiu. Jak to się popularnie rzecze, kroplą w morzu. Pozdrawiam
Szczerze mówiąc również rozważałam taką wersję myśli, jednak ostatecznie wybrałam obecną... M.in. dlatego, że ludzkość jest szerszym pojęciem i jego atrybutem jest także człowieczeństwo. Poza tym "umieranie" ludzkości rozumieć można nie tylko w sensie metaforycznym, jako śmierć watości, ale i dosłownym - ludzie umierają z powodu ogromnych różnic społeczno-ekonomicznych, w jednych miejscach jest nadmiar wszystkiego, w innych brakuje podstawowych środków niezbędnych do życia, kontrast nadmiaru i niedosytu: ludzkości, która ma zbyt dużo i świata (czyli też całej reszty ludzkości), która nie ma prawie nic. Umierają i Ci, którzy mają zbyt wiele i Ci, którzy mają zbyt mało, różni ich tylko "mechanizm" śmierci...
Alinko, Twoje refleksje niezwykle miło się czyta, a co do rozpisywania się, to ja mam dokładnie tak samo ;)
Twoja interpretacja myśli jest bardzo bliska idei, która przyświecała mi przy tworzeniu tej myśli. Świetnie wyczułaś mój zamysł... :)
Tylko czy przy tych relacjach i w dzisiejszych warunkach jasność i uczciwość w ogóle ma prawo istnieć? Nie ma. Masz rację. Tak jest dlatego, że nasz świat zbudowaliśmy na pozorach i zakłamaniu. Gdy stawia się na ilość, a nie jakość, prawda nie ma szans... Kłamstwo to 'Sprite', prawda - tylko 'pragnienie'.
Dziękuję ślicznie za komentarz i pozdrawiam cieplutko :)