niech zgadnę: jesteś kościelnym, a może organistą? :) Tylko nie mów, że jesteś...grabarzem... :) Poważniej: myślę, że po części się rozumiemy. I dobrze, że tak. Gdybyśmy rozumieli się całkowicie, byłoby to cholernie nudne. To byłby...regres! :)
Za życzenia, dziękuję. Życzenia odwzajemniam. Miłego:)
Dlaczego? dlatego chociażby, że Tobie się on kojarzy z Twoją sytuacją chociażby na tym portalu. Widzisz, oburzenie wielkie, ale bardziej gęste jest na linii kościół-finanse, bo to najczęściej dostrzec mogę na co dzień.
Może jest wiele powodów, dlaczego nie tu, żyjemy (bynajmniej) w wolnych realiach i takich portali jest tuzin, gdzie różnią się specyfiką, tylko co taka zmiana da dla samego zapisywania myśli? :)
Również dziękuję za wymianę poglądów i gorąco pozdrawiam, pomyślności wszelakiej :)
Kamilu, dlaczego tekst ten kojarzyć li tylko z kościołem? To tekst uniwersalny. Ileż to świętego oburzenia i iluż to inkwizytorów spotykamy na co dzień. Tutaj też:) Doświadczam tego od momentu wejścia na portal:) A "szczytowanie" święte oburzenie skierowane pod moim adresem miało miejsce 6 października , cytatowa święta inkwizycja ukarała mnie srogo... :))) Szczerze mówiąc, boję się zamieszczać tu jakichkolwiek tekstów. A przecież nie czynię wycieczek personalnych, opisuję tylko życie... Poza tym istnieją jeszcze inne powody, dla których zapisywanie tu kolejnych przemyśleń, nie ma sensu... Zatem, niech szczególnie bliski mi wiersz "Możecie" pióra Janusza Leppka, będzie tym ostatnim, który zamieszczam na Cytatach. Tak mi dopomóż resztko rozumu, amen.
Nie, nie jestem :P Chodzi mi konkretnie o sytuację kościoła w Polsce. (skojarzyło mi się to, oburzenie z inkwizycją) Każdy liczy pieniądze, tylko nie swoje. :)