no to sobie pokrzyczałeś ;) komiczny, człowieczku. I w dodatku bardziej upierdliwy niż bumerang. On przynajmniej wraca po coś... Ty w dalszym ciągu bredzisz, jak potłuczony.
A teraz naprawdę zamilcz, bo tylko się ośmieszasz ;) kto mieczem wojuje... ;)
No nie mogę... naprawdę jesteś komiczny, człowieczku. I w dodatku bardziej upierdliwy niż bumerang. On przynajmniej wraca po coś... Ty w dalszym ciągu bredzisz, jak potłuczony. Ale jeszcze raz, łopatologicznie, żebyś mógł sobie poskładać później sylabami do kupy. Jeśli zdecydujesz się wspiąć na wyżyny swoich umiejętności - dowiesz się, jak dostać się do WSZYSTKICH publikacji danego autora. Również tych usuniętych. Następnie sprawdź, czy podobne procedury uznania czegoś za 'nieodpowiednio ujęte", nie zdarzały mi się wcześniej. Potem - puknij się w czoło. Tylko mocno! Po drugie, zechciej wyjaśnić, gdzie w zdaniu : "Nie kłam, że nie potrafiłabyś się pogodzić z moim odejściem. Przeżyjesz przecież… trochę inaczej swoje życie.", tkwi zalążek egoizmu, o jaśnie oświecony.
Nie odpuszczam ludziom, których nie trawię. A teraz naprawdę zamilcz, bo tylko się ośmieszasz.
oj kolego, jak to cię zabolało nie usunąłbyś myśli, gdyby była warta upublicznienia ale niestety, twoje ego zostało naruszone i podkuliłeś ogon zmykając z myślą a twoja nadinterpretacja moich słów, o twoim intelekcie świadczy
Bawią mnie ludzie, którzy próbują zweryfikować człowieka po jednym zdaniu. Bo jeśli tamtą myśl odebrałeś jako zalążek egoizmu, to tylko pogratulować Ci intelektu, a raczej jego braku. I nie, nie trafiają do mnie słowa osób, które gubią sens i treść w czubku własnego nosa. Powodów także nie muszę podawać. Co więcej - i tak, ślepo zapatrzony w swoją prawdę, podważysz je. Żyj sobie w swoim wyimaginowanym świecie, bo tylko tam możesz dowartościować coś, co pozwala Ci później spojrzeć sobie w oczy. Nie myśl, bo i tak Ci to nie wychodzi. Tyle ode mnie. Szkoda mi na Ciebie każdej kolejnej sekundy.
PS. Święty Mikołaj nie istnieje!
____________________________________________ Madziu, wybacz. Ale wiesz, że nie znoszę takich typków... (;
kolego, sam się pogubiłeś w tym, co piszesz ciekawe dlaczego usunąłeś myśl ? aż tak zabolał mój komentarz, w którym wytknąłem twój egoizm ? to zabolało ? zanim napiszesz, pomyśl
Inel wybacz, już się odhaczam a kolega, jak chce dyskutować dalej, to zapraszam na stronę