Paladin - tak wielopłaszczyznowo, ale to chyba dobrze.. hmn? ;)
Robert - musisz się przyzwyczaić, wolność słowa jest górnym pułapem tego portalu - każdy argumentuje jakkolwiek chce :) Ty również rób to tak, jak uważasz za słuszne.
Jak dla mnie myśl wielopłaszczyznowa. Może być kojarzona z działaniem, doświadczaniem, dopisywaniem swojego rozdziału, który jest jednoczesnym czytaniem i pisaniem; może być kojarzona z inicjatywą, 'braniem' życia w swoje ręce; może być w końcu kojarzona z samym pisaniem, w którym do głosu dochodzi osobowość aktywująca się w specyficznym klimacie, a która odgrywa istotną rolę w procesie uświadamiania. Wszystko to w zręcznej, prostej, czytelnej, niewypudrowanej formie, nie żerującej na wywoływaniu sprzeczności odbiorców.
Przepraszam ale chuj mnie za przeproszeniem szczela jak czytam tego typu komentarze.
:) Dobre pytanie z tym atramentem, Grzegorzu :) hmn... wszystko zależy od toku myślenia i patrzenia, od wewnętrznej motywacji i hartu ducha - tak myślę....
Dzięki Robercie :) ..a tak sobie wymyśliłam, któregoś ranka :)
Tak ,trafne porównanie .
Ucieknę .
Udanego wieczorku ;)
W rapie na takich ludzi mówi się "hejter" .
i nigdy nie zaakceptuje ich komentarzy.
Ciebie Binka pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
Hmn... dzięki za miłe słowa.
Paladin - tak wielopłaszczyznowo, ale to chyba dobrze.. hmn? ;)
Robert - musisz się przyzwyczaić, wolność słowa jest górnym pułapem tego portalu - każdy argumentuje jakkolwiek chce :) Ty również rób to tak, jak uważasz za słuszne.
Pozdrawiam ciepło deszczami niespokojnymi śląskiego krajobrazu.
Jak dla mnie myśl wielopłaszczyznowa. Może być kojarzona z działaniem, doświadczaniem, dopisywaniem swojego rozdziału, który jest jednoczesnym czytaniem i pisaniem; może być kojarzona z inicjatywą, 'braniem' życia w swoje ręce; może być w końcu kojarzona z samym pisaniem, w którym do głosu dochodzi osobowość aktywująca się w specyficznym klimacie, a która odgrywa istotną rolę w procesie uświadamiania. Wszystko to w zręcznej, prostej, czytelnej, niewypudrowanej formie, nie żerującej na wywoływaniu sprzeczności odbiorców.
Przepraszam ale chuj mnie za przeproszeniem szczela jak czytam tego typu komentarze.
:) Dobre pytanie z tym atramentem, Grzegorzu :) hmn... wszystko zależy od toku myślenia i patrzenia, od wewnętrznej motywacji i hartu ducha - tak myślę....
Dzięki Robercie :) ..a tak sobie wymyśliłam, któregoś ranka :)
Mistrzostwo :D
z sklepu Grzegorzu ;p
... tylko skąd jeszcze atrament wziąć...
;-)