hehe :) rozbawiła mnie ta myśl - ja się maluję, acz i bez makijażu też się dobrze czuję :)
poza tym przypomniała mi się piosenka Budki Suflera - "Nie wierz nigdy kobiecie, dobrą radę ci dam./Nic gorszego na świecie nie przytrafia się nam./Nie wierz nigdy kobiecie, nie ustępuj na krok,/bo przepadłeś z kretesem nim zrozumiesz swój błąd;/ledwo nim dobrze pojmiesz swój błąd, już po tobie..."
a na deptaku w Krakowie tylu umalowanych facetów stoi :) nawet w damskich rajtuzach :) drogie panie nie depilować się, odróżnić - was od nas- będzie łatwiej :))