Większość komentarzy przy tej myśli to obłąkane kule błota,cóż takie czasy?coraz częściej twórcy czegokolwiek są oczerniani przez krytyków -neosrylowych dzieci neostrady,którzy wymyślili jedynie jp.
Najłatwiej opluć i oczernić kogoś rzucając hasło „plagiat” , „gdzieś to już czytałe(a)m/słyszałe(a)m”, nie podając żadnych dowodów na to oskarżenie. Rzeczywiście przekaz myśli i jej ujęcie jest bardzo popularne, więc tu przyznaję, mogło pojawić się takie przypuszczenie. Możliwe, że ktoś kiedyś ujął to całkiem podobnie. To brzmi bardzo znajomo… (Więc powołując się na Ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych, myśl tę ostatecznie można by uznać za „opracowanie”) Szczerze rozśmieszyło mnie natomiast, że kilku użytkowników podejrzewa mnie o posiadanie kilku(nastu)? [...]
Przyznam się, że po raz pierwszy widzę tak zażartą dyskusję. Jednak przyznam, że doszczętnie nienawidzę myśli o miłości, szczególnie taj nieudanej, załamanej, nieszczęśliwej i szereg innych przymiotników. Marrcin, tak się składa, że okazał o wiele, wiele więcej rozumu od ciebie. A i mimo tego co powiedział, wciąż tak samo. Kurde, gratulacje.
Dzisiejszy dzień, pomimo wpadki jaką jest strona główna i tak przyniósł kilka ciekawych myśli. Niekiedy zdarza się, że po 3 dni szukam myśli, za którą z czystym sercem mogę dać plusa. Ubywa, bo nie widzą sensu w pisaniu twórczości, która nie jest doceniana. Nie wiedząc, jak niektóre zdania wpływają na ludzkie życie. Brakuje tych zrezygnowanych. Kiedyś błyszczał błyskotliwością Danioł, choć i jego język bywał cięty. Vort - inteligentny, oryginalny umysł, który zaprzestał działań, być może zjedzony przez wyrobioną markę, której nie chciał. Szkoda tych straconych, trzeba mieć nadzieję na nadejście nowych.
Głowna nie główna. Plusy czy minusy. Jak dla mnie na tym portalu istnieje grupa myślicieli będących autorami wielu ciekawych przemyśleń, wniosków, wywodów. Ich zawsze chętnie wysłucham, przeczytam i z nimi porozmawiam. Tam gdzie rozkwit popularności tam i masy kiczu i zepsucia, którego wyplenić się nie da. Rób to co kochasz i kochaj to co robisz. Nawet jeśli masz się przebijać przez lawiny bzdetów wypisywanych przez spragnione uwagi nastolatki. Na tym portalu zrobiłem kilometry rolką od myszki i zawiesiłem oko na 10% ogólnej twórczości. Jakże przyjemny jest wybuch zachwytu, podczas natknięcia się na popartą świeżością i inteligencją, myśl jednej z osób, na które zawsze warto zwrócić uwagę. Marrcin z dystansem lecz kompleksy, bo z wulgaryzmem w ustach i żenującą ripostą, którą wydajesz się uważać za ciętą, nie jesteś dla nikogo przykładem. Odpowiedź możesz sobie darować. Nie szanujesz ludzi - nie szanują Ciebie. Zwłaszcza kobiet, które kiedyś urodzą Ci dzieci.