Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nietakt często bywa szczerą prawdą.

81 770 wyświetleń
826 tekstów
102 obserwujących
  • scorpion

    24 January 2013, 21:01

    Podalas jeden przyklad na tysiace mozliwosci. Poza tym w moim aforyzmie nigdzie nie ma slowa "zawsze" lub "za kazdym razem".

  • 24 January 2013, 20:48

    Przykład nietaktu: rozmawiają dwie kobiety i jedna drugiej opowiada o tym jak niedawno poroniła i jak bardzo to przeżywa po czym druga po 5 min. opowiada jak jej koleżanka niedawno urodziła śliczną córeczkę na co tamta reaguje płaczem, to jest nietakt i nie ma to nic wspólnego z żadną szczerością, tylko zwykła głupota i brak wczucia się w sytuację drugiego człowieka.

  • scorpion

    24 January 2013, 18:30

    Nawet jesli przywyklem, co jest niewatpliwe cecha Krasnoludów, to nie zaprzeczysz chyba, że zazwyczaj jest to szczera prawda, mimo poziomu kulturalnego wypowiedzi, prawda? Poza tym w moim slowniku "nietakt" to nie wypowiedz prostacka lub grubianska, tylko wypowiedziana w sposob, gdzie i kiedy nikt sie tego nie spodziewa, np gdy do waznej osobistosci zwrocimy sie, ze jest zwyklym chamem. To dla mnie nietakt wlasnie, ale "gorsze" przypadki, to tak jak napisales efekty prostactwa, czego nigdy nie mialem na mysli piszac aforyzm czy komentarze pod nim.

  • Kamila 6

    24 January 2013, 18:26

    Podzielam Twoje zdanie Asmodeuszu. Choć zgadzam się z Marcinem, że nietakt jest często prawdą, natomiast źle wypowiedzianą. Można być szczerym i taktownym, choć oczywiście jest to duża umiejętność powiedzenie prawdy w łagodny sposób.

  • scorpion

    24 January 2013, 18:11

    W moim mniemaniu jak najbardziej. Po prostu uwielbiam ludzi szczerych, ktorzy bez owijania w bawelne potrafia prosto w oczy powiedziec co ich gryzie, co im przeszkadza i czego maja dosc lub po prostu co mysla. Rozwiewa to wszelkie watpliwosci, pomaga rozwiazac spory i... jest nietaktowne. I po jeszcze glebszym zastanowieniu (ktore nastapilo po lekkim zwatpieniu przez Twoj komentarz), stwierdzam, ze jest to jak najbardziej dobra cecha dobrego wychowania, a ze niemile widziana w kulturze w jakiej zyjemy... no coz, peszek :) Ludzie po prostu wola sluchac klamstewek na temat swojej jakze wielkie osoby. A ja wole slyszec prawde i dzieki temu wiedziec z czym walczyc, a nie pozostac bierny w doskonaleniu wlasnego siebie.

  • scorpion

    24 January 2013, 17:56

    Tak, jestem nietaktowny, ale jest to szczery nietakt, wynikajacy prawdopodobnie z braku dobrego wychowania lub... jak dla mnie np, dobrego wychowania. I ciesze sie, jesli ktos jest nietaktowny wobec mnie, bo wiem, ze slysze prawde. A jesli ktos nie jest szczery podczas "nietaktu", to jest to zwykla prowokacja,a nie nietakt :) troche sie zakrecilem, ale to przez ta brode... I prosze nie obrazac mnie, jestem Krasnoludem a nie tam jakims krasnalem! Mimo, ze broda rzeczywiscie siega pasa ;]

  • scorpion

    24 January 2013, 11:23

    Tak sie sklada, ze Grzegorz podal swietny przyklad :) Poza tym nie mam nic przeciwko, jesli dacie tutaj swoje "trzy grosze". Dla jednych nietakt jest negatywny, dla innych w ogole nie bedzie nietaktem, tylko szczeroscia. A czy szczerosc moze byc negatywna? Mysle, ze tylko dla ludzi, ktorzy sa zbyt slabi, aby prawde przyjac na klate.

  • Irracja

    24 January 2013, 08:12

    ... tak się jakoś przyjmuje Aniu, że w mowie... "walenie prosto z mostu" jest nietaktowne, ale szczere...

    ;-)