Dzisiaj rozumiem myśl w dniu wczorajszym tylko intuicja coś mi tam na ucho usiłowała poszeptać kiedy mi wyskoczył z lasku wieki gołąbek z pieskiem be z smyczy , w dodatku pod tzw słonce aby m go nie mogła poznać , ale skąd wiedział o patrolującym niebie , powstaje pytanie doprawdy , czyżby mu pomagała ta sama nawigacja Pozdrawiam Antoniego , jak i Grzesia , tym bardziej