Po tygodniu to i tak długo.Słuchałam kiedyś w ESKA ROCK,ze mają tuż po zdanym egzaminie dawać prawo jazdy,aby nowi adepci mogli jak od razu na kierownicę wsiadać i z piskiem opon spod nogą egzaminatora odjeżdżać
Ja mam prawko od 1992 roku i nadal uważam ,że lipny ze mnie kierowca:) Zauważam jednak,że niektóre osoby już po tygodniu uważają się za mistrzów kierownicy:)
Mobilna nie jestem,lecz takich kierowców omijam z daleka. Dziś pewna kobieta niemalże przejechała córkę moją,zamiast patrzeć przed gdzie jedzie ślepila się gdzieś w niebo